Kayah, Kroke i Chór Akademii Morskiej wystąpili razem w szczecińskiej filharmonii. To w ramach czwartej odsłony projektu "Wspólne brzmienia". Podczas koncertu, który odbył się we wtorek wieczorem, można było usłyszeć oryginalne aranżacje melodii żydowskich, pieśni romskie oraz bałkańskie rytmy.
- Zależy nam na tym, by oglądać świat z coraz to innych szczytów. W tym roku jest pięknie - oceniała po występie w filharmonii dyrygentka szczecińskiego chóru Sylwia Fabiańczyk-Makuch. - Było mnóstwo emocji oraz olbrzymi entuzjazm zarówno z naszej strony, jak i ze strony publiczności. To wszystko się przeplatało i razem zadziałało.
- Ale to wcale nie musiało się udać - mówiła po koncercie Kayah. - Wszystko mogło się przecież wydarzyć, ale pani Sylwia jest profesjonalistką. Wszystko było na wysokim poziomie. To też kwestia pasji. Jeżeli ludzie mają pasję, to zarażają nią wszystkich wokół.
- Piękny koncert i jak zawsze świetny występ Chóru Akademii Morskiej. Jestem zachwycona muzyką i tym projektem - mówili szczecinianie, którzy przyszli na koncert.
Podczas poprzednich edycji projektu chór "AeMki" zaprosił do współpracy m.in. kompozytora i wokalistę Kubę Badacha, kwartet smyczkowy Grupę MoCarta i mima Ireneusza Krosnego.