Ponad 800 chórzystów z Polski oraz Białorusi przyjedzie do Szczecina już w najbliższy piątek na 5. Międzynarodowy Szczeciński Festiwal Muzyki Pasyjnej.
Każdy z ponad 20 chórów musi przygotować dwa utwory o tematyce pasyjnej i utwór sakralny polskiego kompozytora. Oprócz konkursowych przesłuchań zaplanowano kilka koncertów towarzyszących.
Głównym celem Szczecińskiego Festiwalu Muzyki Pasyjnej jest propagowanie i upowszechnianie sakralnej muzyki chóralnej.
- Przyjadą zespoły z całej Polski - mówi pomysłodawczyni festiwalu i jego dyrektorka Iwona Wiśniewska-Salamon. - Od krańca do krańca. I z Wrocławia i z Krakowa, i z Białegostoku, Warszawy, Wejherowa, Bydgoszczy. Objęliśmy całą Polskę i posłuchamy jak w danej kulturze i tradycji, gdzie ludzie studiują i uczą się wygląda ich stylistyka wykonawcza.
- Stąd też zaplanowaliśmy sporo koncertów - mówi dalej Salamon. - Chóry słuchają siebie nawzajem, ale też nasza publiczność ma absolutny dostęp do odmienności kulturowej. W niedzielę będziemy mieli też możliwość słuchania chórów podczas opraw mszy św. w 10 kościołach.
Finał w niedzielę o 15 w szczecińskiej katedrze.
Głównym celem Szczecińskiego Festiwalu Muzyki Pasyjnej jest propagowanie i upowszechnianie sakralnej muzyki chóralnej.
- Przyjadą zespoły z całej Polski - mówi pomysłodawczyni festiwalu i jego dyrektorka Iwona Wiśniewska-Salamon. - Od krańca do krańca. I z Wrocławia i z Krakowa, i z Białegostoku, Warszawy, Wejherowa, Bydgoszczy. Objęliśmy całą Polskę i posłuchamy jak w danej kulturze i tradycji, gdzie ludzie studiują i uczą się wygląda ich stylistyka wykonawcza.
- Stąd też zaplanowaliśmy sporo koncertów - mówi dalej Salamon. - Chóry słuchają siebie nawzajem, ale też nasza publiczność ma absolutny dostęp do odmienności kulturowej. W niedzielę będziemy mieli też możliwość słuchania chórów podczas opraw mszy św. w 10 kościołach.
Finał w niedzielę o 15 w szczecińskiej katedrze.