Koncerty, dyskusje i spotkania - wszystko to na sobotnim wernisażu Zorki Wollny „Środowisko. Retrospektywa na przyszłość” w Trafostacji Sztuki w Szczecinie.
Nie jest to standardowa wystawa, ani standardowy wernisaż. Jak przyznaje artystka - performerka "nieco zmaterializowaliśmy moje działania".
- Prace które tutaj zebraliśmy to są głównie dźwiękowe obiekty. Te obiekty staraliśmy się, żeby też miały fajną formę, atrakcyjną. Najważniejszym tutaj aktorem jest dźwięk - przedstawia Wollny.
Te dźwięki pochodzą z rożnych moich prac z ostatnich lat - dodaje autorka.
- Na górze, na balkonach, mamy taką przestrzeń z opuszczonej szkoły, zamkniętej "podstawówki" - z Chicago. Na dole, mamy do posłuchania kołysanki, takie bardzo niepokojące. To są właściwie kołysanki na przebudzenie. Takie, że człowiek wstaje i jest gotowy do boju. Mamy też zestaw perkusyjny zbudowany z rzeczy, które Stocznia Szczecińska nam przekazała - odpady swoje - podkreśla Wollny.
Zorka Wollny, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie przez ostatnie 15 lat funkcjonowała na pograniczu choreografii, muzyki i kultury wizualnej. Środowisko Zorki Wollny stworzone w TRAFO podsumowuje szereg eksperymentów artystki z fizycznością, akustyką oraz codziennymi zwyczajami, proponując troskliwe praktyki wystawiennicze, a szerzej: refleksję, jak uprawiać sztukę w obliczu katastrofy klimatycznej, zarówno w czterech ścianach galerii jak i poza nimi. Wystawa czynna bedzie w TRAFO do 29 marca.
- Prace które tutaj zebraliśmy to są głównie dźwiękowe obiekty. Te obiekty staraliśmy się, żeby też miały fajną formę, atrakcyjną. Najważniejszym tutaj aktorem jest dźwięk - przedstawia Wollny.
Te dźwięki pochodzą z rożnych moich prac z ostatnich lat - dodaje autorka.
- Na górze, na balkonach, mamy taką przestrzeń z opuszczonej szkoły, zamkniętej "podstawówki" - z Chicago. Na dole, mamy do posłuchania kołysanki, takie bardzo niepokojące. To są właściwie kołysanki na przebudzenie. Takie, że człowiek wstaje i jest gotowy do boju. Mamy też zestaw perkusyjny zbudowany z rzeczy, które Stocznia Szczecińska nam przekazała - odpady swoje - podkreśla Wollny.
Zorka Wollny, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie przez ostatnie 15 lat funkcjonowała na pograniczu choreografii, muzyki i kultury wizualnej. Środowisko Zorki Wollny stworzone w TRAFO podsumowuje szereg eksperymentów artystki z fizycznością, akustyką oraz codziennymi zwyczajami, proponując troskliwe praktyki wystawiennicze, a szerzej: refleksję, jak uprawiać sztukę w obliczu katastrofy klimatycznej, zarówno w czterech ścianach galerii jak i poza nimi. Wystawa czynna bedzie w TRAFO do 29 marca.