Regularnie koncertuje i nagrywa z najlepszymi orkiestrami i solistami na świecie. W swojej niezwykłej karierze poprowadził kilkaset przedstawień operowych i baletowych. Zarejestrował ponad sto albumów pokrytych złotem i platyną. Łukasz Borowicz – jeden z najwybitniejszych polskich dyrygentów poprowadzi dziś Orkiestrę Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.
Bardzo chętnie pracuję z tymi symfonikami. Dziś wykonamy dwa arcydzieła muzyki XX wieku – powiedział Łukasz Borowicz.
- Przede wszystkim Grażyny Bacewicz, naszej najwybitniejszej kompozytorki „Musica sinfonica in tre movimenti” – utwór z późnego okresu jej twórczości, taki fresk – symfoniczne barwy. Takie same barwy będą w Symfonii nr 7, „Sinfonia Antartica” Ralpha Vaughan Williamsa. To jest dzieło opisujące wyścig mający na celu zdobycie bieguna jako pierwszy, który to przegrał Brytyjczyk, Robert Falcon Scott. O tym wysiłku prometejskim jest ta Symfonia – uzupełnił dyrygent.
Oba utwory napisane są na wielką orkiestrą symfoniczną, a więc pełna krasa – dodał Borowicz.
- Będą nawet organy, także instrumenty specjalne, jak tak zwana Wind machine (idiofon cierny), czyli instrument, który imituje brzmienie lodowatego podmuchu wiatru – podsumował Łukasz Borowicz.
W kompozycji brytyjskiego twórcy, Ralpha Vaughan Williamsa, partie wokalne wykona Chór kameralny Akademii Sztuki w Szczecinie przygotowany przez Barbarę Halec. Początek koncertu o godzinie 19.