Nie uznaje stylistycznych granic. Z równą swobodą porusza się w świecie muzyki klasycznej, jazzowej, jak i między partyturą a improwizacją. Studiował w prestiżowym Berklee College of Music w Bostonie, ale do Polski wrócił z nieposkromionym apetytem na eksperymenty. W piątek w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie wystąpi wielce utytułowany polski pianista, kompozytor i aranżer Marcin Masecki.
Artysta przedstawi swój najnowszy projekt "Boleros y Masecki" poświęcony bardzo jemu bliskiej muzyce latynoamerykańskiej – powiedziała Katarzyna Plater-Zyberk, rzecznik prasowy Filharmonii.
- Zabrzmią więc osobiste interpretacje klasyki z tamtej części świata, jak chociażby znane wszystkich "Bésame Mucho", ale także jego własne kompozycje inspirowane salsą, rumbą, tangiem czy walcem wezenuelskim.
- Czeka nas wieczór z klasycznymi bolerami w wersji bigbandowo filmowej, latynoska energia spleciona ze słowiańską melancholią i spotkanie ze znakomitymi muzykami oraz Marcinem Maseckim, który nie tylko będzie grał na fortepianie, ale także śpiewał – dodała Plater-Zyberk.
- Czeka nas wieczór z klasycznymi bolerami w wersji bigbandowo filmowej, latynoska energia spleciona ze słowiańską melancholią i spotkanie ze znakomitymi muzykami oraz Marcinem Maseckim, który nie tylko będzie grał na fortepianie, ale także śpiewał – dodała Plater-Zyberk.
Początek koncertu o godzinie 19.
Artyści
• Boleros Orchestra
• Marcin Masecki – fortepian, śpiew
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin