Po koncercie publiczność opuszczała plac Orła Białego zachwycona.
- Rewelacja, piękny scenariusz - przyznawali szczecinianie.
Pieśni Loewego śpiewała Joanna Tylkowska.
- Są wymagające i to nie tylko wokalnie, ale także stylistycznie - mówiła po koncercie Tylkowska. - Było to jednak nowe wspaniałe wyzwanie.
- Odkrywam Loewego - przyznał dyrektor artystyczny Opery na Zamku, Wojciech
Semerau-Siemianowski. - Wstyd się przyznać, ale wiele się o nim dowiedziałem. Wcześniej po prostu go nie znałem. Pieśni Loewego są godne pracy, wydawania płyt i zapoznawania z nimi publiczności.
Niedzielny koncert był także zapowiedzą wielkiego koncertu dzieł Loewego. Usłyszymy go w październiku w katedrze.