Blisko 60 koncertów, spotkań, lekcji muzycznych i warsztatów zorganizowała w ciągu ostatnich miesięcy Filharmonia Szczecińska pod dyrekcją Doroty Serwy.
Kolejne wydarzenie już w najbliższy piątek. To maraton mozartowski.
Dorota Serwa zaledwie pół roku temu została dyrektorem Filharmonii Szczecińskiej. Z tego wyboru jest dumny wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska. - Nie nadążam za panią dyrektor; za tymi działaniami, które w ostatnich miesiącach podejmuje cały zespół filharmonii. To imponujące - ocenia Soska.
Wciąż fundamentalne są dla nas piątkowe koncerty symfoniczne. Ale dziś filharmonia to znacznie więcej niż cotygodniowe muzyczne uczty - mówi dyrektorka instytucji Dorota Serwa. - To intensywna praca, żeby filharmonia funkcjonowała jako miejsce przyjazne dla wszystkich ludzi, gdzie można zetknąć się nie tylko z muzyką klasyczną.
Na piątek filharmonicy proponują maraton mozartowski.
Dorota Serwa zaledwie pół roku temu została dyrektorem Filharmonii Szczecińskiej. Z tego wyboru jest dumny wiceprezydent Szczecina Krzysztof Soska. - Nie nadążam za panią dyrektor; za tymi działaniami, które w ostatnich miesiącach podejmuje cały zespół filharmonii. To imponujące - ocenia Soska.
Wciąż fundamentalne są dla nas piątkowe koncerty symfoniczne. Ale dziś filharmonia to znacznie więcej niż cotygodniowe muzyczne uczty - mówi dyrektorka instytucji Dorota Serwa. - To intensywna praca, żeby filharmonia funkcjonowała jako miejsce przyjazne dla wszystkich ludzi, gdzie można zetknąć się nie tylko z muzyką klasyczną.
Na piątek filharmonicy proponują maraton mozartowski.