Blisko 2 tysiące osób przyszło na urodzinowy koncert Balitc Neopolis Orkiestry i Chóru Akademickiego im. prof. Jana Szyrockiego ZUT, który w środę odbył się w szczecińskim Teatrze Letnim.
Na scenie, gdzie BNO świętowała 5-lecie, a CHAPS 60-lecie, zabrzmiała suita z opery "Porgy and Bess" George'a Gershwina, słynnego amerykańskiego kompozytora i pianisty.
Muzycy trzykrotnie bisowali, a na zakończenie publiczność nagrodziła ich owacjami na stojąco. - Jestem wielkim fanem BNO, a chór Szyrockiego to już klasyka - przyznawali szczecinianie.
- W takiej atmosferze, kiedy występuje się dla tak wielu widzów, którzy na dodatek tak żywiołowo reagują i wyrażają swój entuzjazm, zupełnie inaczej się gra. Muzyka sama niesie - mówił Szymon Wyrzykowski, dyrygent CHAPS.
George Gershwin napisał operę "Porgy and Bess" w 1935 roku. Połączył w niej różne style, m.in. rdzenną muzykę afrykańską i jazz. Przedstawia ona historię czarnoskórych mieszkańców wioski w Południowej Karolinie: kalekiego Porgy'ego, który zakochuje się w pięknej Bess - kobiecie o złej reputacji.
Muzycy trzykrotnie bisowali, a na zakończenie publiczność nagrodziła ich owacjami na stojąco. - Jestem wielkim fanem BNO, a chór Szyrockiego to już klasyka - przyznawali szczecinianie.
- W takiej atmosferze, kiedy występuje się dla tak wielu widzów, którzy na dodatek tak żywiołowo reagują i wyrażają swój entuzjazm, zupełnie inaczej się gra. Muzyka sama niesie - mówił Szymon Wyrzykowski, dyrygent CHAPS.
George Gershwin napisał operę "Porgy and Bess" w 1935 roku. Połączył w niej różne style, m.in. rdzenną muzykę afrykańską i jazz. Przedstawia ona historię czarnoskórych mieszkańców wioski w Południowej Karolinie: kalekiego Porgy'ego, który zakochuje się w pięknej Bess - kobiecie o złej reputacji.