Auto z kierownicą po prawej stronie będzie można zarejestrować w Polsce. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że rząd musi na to zezwolić.
Mowa o samochodach z Wielkiej Brytanii, gdzie obowiązuje ruch lewostronny. Dziś - jeśli sprowadzimy takie auto - by je zarejestrować musimy przełożyć kierownicę. Trybunał w Luksemburgu orzekł, że to łamanie unijnego prawa m.in. o swobodzie przepływu towarów.
Według policjanta i egzaminatora prawa jazdy Marka Konkolewskiego, ludzie i tak będą przekładali kierownicę. - Spora grupa osób wyda jednak te kilka tysięcy złotych, żeby przenieść kierownicę z prawej na lewą stronę. Kierowanie samochodem z kierownicą po prawej stronie będzie znacznie utrudnione. Niektórzy fachowcy alarmują, że może wzrosnąć liczba zdarzeń drogowych - podkreśla Konkolewski.
W rozmowie z portalem Newseria Konkolewski dodaje, że podczas egzaminów, gdy siedzi się po prawej stronie, ma ograniczoną widoczność.
- Mam po prawej stronie pedał sprzęgła, hamulca roboczego, nie mam kierownicy. W czasie egzaminów państwowych, kiedy siedzę po prawej stronie i jestem współprowadzącym pojazd, to na pewno mam bardzo duże problemy z widocznością, kiedy poruszamy się po drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych w sytuacji, gdy wieczorem np. osoba chce wykonać najbardziej niebezpieczny manewr, jakim jest wyprzedzanie - tłumaczy Konkolewski. - Będzie też problem z parkowaniem prostopadłym czy wjazdem przodem lub wyjazdem tyłem, szczególnie gdy z prawej strony będzie stał jakiś dostawczy samochód. Wyjeżdżając będę musiał się wychylić, wjechać na jezdnie i o zdarzenie nietrudno.
Sędziowie Trybunału, odpowiadając na argumenty Polski, że rejestracja tzw. "anglików" odbije się na bezpieczeństwie, zasugerowali, że można wprowadzić nakaz montowania w takich autach dodatkowych lusterek.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy Polska zmieni przepisy.
Według policjanta i egzaminatora prawa jazdy Marka Konkolewskiego, ludzie i tak będą przekładali kierownicę. - Spora grupa osób wyda jednak te kilka tysięcy złotych, żeby przenieść kierownicę z prawej na lewą stronę. Kierowanie samochodem z kierownicą po prawej stronie będzie znacznie utrudnione. Niektórzy fachowcy alarmują, że może wzrosnąć liczba zdarzeń drogowych - podkreśla Konkolewski.
W rozmowie z portalem Newseria Konkolewski dodaje, że podczas egzaminów, gdy siedzi się po prawej stronie, ma ograniczoną widoczność.
- Mam po prawej stronie pedał sprzęgła, hamulca roboczego, nie mam kierownicy. W czasie egzaminów państwowych, kiedy siedzę po prawej stronie i jestem współprowadzącym pojazd, to na pewno mam bardzo duże problemy z widocznością, kiedy poruszamy się po drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych w sytuacji, gdy wieczorem np. osoba chce wykonać najbardziej niebezpieczny manewr, jakim jest wyprzedzanie - tłumaczy Konkolewski. - Będzie też problem z parkowaniem prostopadłym czy wjazdem przodem lub wyjazdem tyłem, szczególnie gdy z prawej strony będzie stał jakiś dostawczy samochód. Wyjeżdżając będę musiał się wychylić, wjechać na jezdnie i o zdarzenie nietrudno.
Sędziowie Trybunału, odpowiadając na argumenty Polski, że rejestracja tzw. "anglików" odbije się na bezpieczeństwie, zasugerowali, że można wprowadzić nakaz montowania w takich autach dodatkowych lusterek.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy Polska zmieni przepisy.


Radio Szczecin