W niedzielę 24. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak co roku, do akcji włącza się Polonia amerykańska. W Chicago pieniądze zbierane są już od blisko dwóch tygodni. Na rzecz fundacji Jurka Owsiaka w Wietrznym Mieście trafiło już 10 tysięcy dolarów.
Pieniądze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy zbierane są także w Nowym Jorku. W tym mieście na przestrzeni ostatnich 12 lat na konto fundacji Jurka Owsiaka wpłynęło ponad pół miliona dolarów. W tym roku w Stanach Zjednoczonych Orkiestra zagra również w Waszyngtonie, Pensylwanii, Connecticut, Denver i Chicago. Takie akcje jednoczą Polonię - mówi Wojciech Włoch, socjolog z miejscowego uniwersytetu Northeastern.
- Przez tego typu akcje jeszcze bardziej łączymy się z naszą Polską i z tymi działaniami, które wykonują Polacy. Udowadnianie i pokazywanie, że z roku na rok jesteśmy coraz lepsi, dajemy coraz więcej, na pewno pomoże jeszcze bardziej zjednoczyć tą naszą Polonię - tłumaczy Włoch.
W zeszłym roku w Chicago zebrano blisko sto tysięcy dolarów. Organizatorzy liczą, że tym razem podczas przeróżnych licytacji oraz przy pomocy 150 wolontariuszy, którzy będą chodzić z puszkami po mieście, na konto ''Orkiestry'' trafi jeszcze więcej pieniędzy.
- Przez tego typu akcje jeszcze bardziej łączymy się z naszą Polską i z tymi działaniami, które wykonują Polacy. Udowadnianie i pokazywanie, że z roku na rok jesteśmy coraz lepsi, dajemy coraz więcej, na pewno pomoże jeszcze bardziej zjednoczyć tą naszą Polonię - tłumaczy Włoch.
W zeszłym roku w Chicago zebrano blisko sto tysięcy dolarów. Organizatorzy liczą, że tym razem podczas przeróżnych licytacji oraz przy pomocy 150 wolontariuszy, którzy będą chodzić z puszkami po mieście, na konto ''Orkiestry'' trafi jeszcze więcej pieniędzy.