Spotkanie wybranej grupy krajów na temat migracji odbędzie się w niedzielę w Brukseli. Udział w szczycie potwierdzili przywódcy 16 państw. Nie ma wśród nich między innymi krajów Grupy Wyszehradzkiej. Premier Mateusz Morawiecki tłumaczył kilka dni temu, że Polska, Czechy, Słowacja i Węgry nie należą do klubu przyjaciół relokacji.
O zorganizowanie szczytu zabiegała kanclerz Niemiec Angela Merkel, która ma problemy wewnętrzne w kraju. Szef MSW, przewodniczący CSU Horst Seehofer zażądał zaostrzenia polityki azylowej, domagając się zakazu wjazdu dla migrantów, którzy złożyli już wniosek azylowy w innym kraju Unii Europejskiej lub nie mają dokumentów.
Od początku było wiadomo, że w szczycie wezmą udział kraje z południa Europy zmagające się z presją migracyjną, czyli Włochy, Hiszpania, Grecja i Malta, a także Francja i Niemcy oraz obecna prezydencja, czyli Bułgaria, oraz Austria, która od lipca będzie kierować pracami Unii. Później udział w spotkaniu potwierdziły również Belgia, Holandia, Luksemburg, Dania, Finlandia, Szwecja, Chorwacja i Słowenia.