Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Premier Wielkiej Brytanii - jak zapowiadał - zamierza zrobić wszystko, by do brexitu doszło zgodnie z planem, 31 października. źródło: pl.wikipedia.org/wiki/Brexit
Premier Wielkiej Brytanii - jak zapowiadał - zamierza zrobić wszystko, by do brexitu doszło zgodnie z planem, 31 października. źródło: pl.wikipedia.org/wiki/Brexit
To będą kluczowe dni dla brexitu, okaże się, czy będzie potrzebne opóźnienie tego terminu, a jeśli tak to o ile. Premier Wielkiej Brytanii - jak zapowiadał - zamierza zrobić wszystko, by do brexitu doszło zgodnie z planem, 31 października.
Boris Johnson chce w tym tygodniu przeforsować umowę w parlamencie. A Unia Europejska na razie nie podejmuje żadnych decyzji, czeka na rezultaty tych zabiegów. 27-mka dopuszcza natomiast możliwość kolejnego opóźnienia brexitu do lutego, o czym poinformował w w niedzielę dziennik Sunday Times.

Unia Europejska, po uzgodnieniu umowy brexitowej przez negocjatorów z Brukseli i Londynu, kontynuuje przygotowania do ratyfikacji porozumienia. Tak ustalili na niedzielnym spotkaniu ambasadorowie 27 krajów. Kolejny raz mają spotkać się za kilka dni, w zależności od przebiegu wydarzeń na Wyspach Brytyjskich.

Głosowanie w Parlamencie Europejskim nad umową wstępnie zaplanowano w czwartek. Wtedy już będzie znana decyzja brytyjskiego parlamentu. Jeśli posłowie zaakceptują porozumienie do brexitu dojdzie 31 października, chyba że nastąpią opóźnienia w ratyfikacji umowy - czy to po stronie unijnej czy brytyjskiej - wtedy koniecznie będzie techniczne przesunięcie tego terminu o kilka, kilkanaście tygodni.

W przypadku odrzucenia umowy nastąpi dłuższe opóźnienie, polityczne. Wprawdzie Francja jest niechętna, ale - jak powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów - 27-mka zgodzi się na opóźnienie, jeśli alternatywą będzie brexit bez umowy. Do politycznego przesunięcia potrzebny będzie kolejny szczyt.

Beata Płomecka usłyszała, że mogłoby do niego dojść w najbliższą niedzielę, bądź dzień później. Takie polityczne przesunięcie terminu brexitu nie będzie służyło kolejnym negocjacjom w sprawie umowy - podkreślają unijni dyplomaci i dodają, że powodem opóźnienia mogą być albo wybory, albo drugie referendum.
Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty