Światowa Organizacja Zdrowia kolejny raz zaapelowała do ludzi na całym świecie o pozostawanie w domach. Kolejne kraje wprowadzają też restrykcje za złamanie nakazów, włącznie z karami więzienia.

Najwięcej ofiar wirus pochłonął we Włoszech, gdzie zmarło dotąd ponad 4 tysiące osób. W Chinach zanotowano ponad 3 tysiące ofiar, choć pojawiają się sygnały, że epidemia w Państwie Środka może ustępować. Trzeci dzień z rzędu nie ma tam nowych zakażeń. Z kolei w Hiszpanii liczba zabitych wzrosła właśnie do 1300 osób, a w Izraelu liczba zakażonych podskoczyła do 883 osób.

Władze wielu krajów na świecie, głównie w Europie, Ameryce Północnej oraz w Azji wydały nakaz pozostawania w domach poza pojedynczymi przypadkami. W Jordanii zakaz przebywania na zewnątrz obowiązuje od rana, a ogłosiły go syreny w Ammanie. Za jego złamanie można trafić do więzienia na rok.

W Australii policja zamknęła plażę Bondi w Sydney po tym jak pojawiły się tam tłumy osób, chcące skorzystać z dobrej pogody. “To najbardziej nieodpowiedzialne zachowanie, jakie widzieliśmy. Zabronione jest zgromadzenie więcej niż 500 osób. Zamknęliśmy plażę, by chronić życie tych ludzi” - wyjaśniał minister stanu Nowa Południowa Walia David Elliott.

Światowa Organizacja Zdrowia uruchomiła wczoraj specjalny numer w komunikatorze WhatsApp. Osoby, które zapiszą się na listę będą mogły codziennie otrzymywać najnowsze informacje na temat pandemii a także porady specjalistów, jak uchronić się przed wirusem i co zrobić w przypadku podejrzenia zakażenia. Według WHO, w ciągu pierwszych godzin na listę zapisało się 6 milionów osób na całym świecie.