Duże spadki na amerykańskiej giełdzie. Wskaźnik Dow Jones spadł o ponad 1800 punktów czyli prawie 7 procent. Powodem spadków są obawy inwestorów przed nawrotem epidemii koronawirusa.
W Teksasie, który jako jeden z pierwszych stanów rozpoczął odmrażanie gospodarki, zanotowano rekordową liczbę hospitalizacji. Wczoraj szef Zarządu Rezerwy Federalnej Jerome Powell ostrzegł, że wychodzenie z kryzysu będzie długie i że na koniec roku bezrobocie w USA będzie przekraczać 9 procent. Od początku sesji trwała więc wyprzedaż akcji. Największe spadki zanotowały firmy sektora energetycznego oraz finansowego.