Skierowała go do sądu jeleniogórska Prokuratura Okręgowa w sprawie oszustw i realizacji usług okulistycznych w mazowieckim NFZ w latach 2012-2014.

Rzecznik jeleniogórskiej prokuratury Tomasz Czułowski mówił w TVP Info, że chodzi o doprowadzenie do podpisania umów z warszawską kliniką zaćmy kilka miesięcy po tym, jak rozwiązano z nią kontrakt. We wrześniu 2013 roku NFZ wypowiedział klinice kontrakt na wykonywanie usług w ramach refundacji NFZ. Jak ustalił Fundusz, spółka ta pobierała od pacjentów dodatkowe, nienależne opłaty - od 600 do 1500 złotych - za kupienie soczewki, która nie jest refundowana.

Jak wskazuje prokuratura, takie zabiegi były niezgodne z umową z NFZ-em, a soczewka nie miała lepszych właściwości - choć zapewniano o tym pacjentów. Z ustaleń prokuratury wynika, że trzy miesiące po rozwiązaniu kontraktu umowa znów została podpisana. Sławomir N. miał o to wnioskować do szefowej NFZ. Nie zgodziła się ona na to, a później została zdymisjonowana. Na podpisanie umowy z datą wsteczną miał zgodzić się ówczesny szef mazowieckiego NFZ, Adam T.

Aktem oskarżenia objęto również Krzysztofa R. i Agnieszkę O. - prezesa i wiceprezesa warszawskiej kliniki.