Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Prokuratura złożyła trzy wnioski o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla byłego ministra transportu Sławomira N., byłego dowódcy jednostki GROM Dariusza Z. i przedsiębiorcy z Gdańska Jacka P. Trafiły one do sądu rejonowego dla Warszawy Mokotowa.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła byłemu ministrowi transportu Sławomirowi N. zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji.

Z materiału dowodowego wynika, że Sławomir N., jako szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej żądał łapówek w zamian za decyzje o przyznawaniu prywatnym firmom zleceń w zakresie zamówień publicznych. Decyzje dotyczyły m.in. kontraktów na budowę i remonty dróg na Ukrainie oraz nadzoru nad realizacją już zawartych umów. Korzyści majątkowe od firm były przekazywane w gotówce albo za pośrednictwem założonych na polecenie Sławomira N. spółek zarejestrowanych na Cyprze i w Polsce.

Kontrahenci Ukrawtodoru dokonywali wpłat na rzecz kontrolowanych przez Sławomira N. spółek m.in. pod pozorem zapłaty za usługi consultingowe, które w rzeczywistości nie były wykonywane, a także pod pozorem zwiększenia kapitału zakładowego tych spółek.

Wpłacane środki następnie były rozdysponowane przez Sławomira N. W wyniku przestępczego procederu Sławomir N. uzyskał ponad 1 300 000 złotych. Część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu marki Range Rover Velar za 310 000 złotych i obrazów za prawie 56 000 złotych.

Jak ustalono w śledztwie, w korupcyjny proceder była zaangażowana grupa przestępcza zorganizowana i kierowana przez Sławomira N. Należeli do niej podlegli mu pracownicy Ukrawtodoru oraz zatrzymani w Polsce Dariusz Z. i Jacek P. Były minister rozdzielał między nich zadania, polegające m.in. na kontaktach z przedstawicielami firm ubiegających się o zamówienia, przyjmowaniu gotówki oraz ukrywaniu przestępczego pochodzenia pieniędzy.

Były dowódca jednostki wojskowej GROM Dariusz Z. oraz przedsiębiorca z Gdańska Jacek P. usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowanie korzyści majątkowych.

Zatrzymani nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Prokuratura skierowała wnioski o tymczasowy areszt we wtorek około godziny 19. Na ich rozpatrzenie sąd ma 24 godziny.
- Prokurator ustalił, że podejrzani popełniając zarzucane im czyny uczynili sobie stałe źródło dochodu z tego faktu, co znalazło odzwierciedlenie w kwalifikacji karnej. Taka kwalifikacja prawna pozwala w przypadku wymierzenia kary tym osobom na traktowanie ich jakby popełniły zarzucane im czyny w warunkach recydywy - powiedziała.
Relacja Pauliny Kurek [IAR]
Według ustaleń prokuratury kierował zorganizowaną grupą przestępczą, a w zamian za decyzje o przyznawaniu prywatnym firmom zleceń w zakresie zamówień publicznych, przyjmował korzyści osobiste i majątkowe - mówiła prokurator Mirosława Chyr.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty