Były minister transportu w rządzie PO-PSL Sławomir N. został w poniedziałek rano zatrzymany przez CBA w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy - informuje prokuratura.
- Oprócz Sławomira N. zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby. Jest to wynik śledztwa, które Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi razem z ukraińską prokuraturą, jest to efekt także współpracy między CBA a Służbą Antykorupcyjną Ukrainy - poinformowała Chyr.
Mirosława Chyr dodała, że nadal trwają przeszukania towarzyszące zatrzymaniu. - Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zatrzymane osoby usłyszą zarzuty, a następnie zostaną przesłuchane w charakterze podejrzanych. W tym momencie prowadzone są jeszcze czynności procesowe, mogę tylko ogólnie powiedzieć, że chodzi o przeszukania.
Mirosława Chyr podkreśliła, że polsko-ukraiński zespół śledczych powstał ze względu na "transgraniczny charakter działalności zorganizowanej grupy przestępczej".
Rzeczniczka prokuratury dodała też, że na razie jest za wcześnie by mówić, czy śledczy będą wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.
Jak poinformował rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych - Stanisław Żaryn, pozostałe dwie zatrzymane osoby to b. dowódca JW „GROM” Dariusz Z. i przedsiębiorca z Gdańska Jacek P.
- To osoba niepełniąca żadnych funkcji publicznych, jak dobrze pamiętam, jego działalność legalna dotyczy działań z zakresu doradztwa i szkoleń. Wydaje mi się, że to człowiek dobrze znany w gdańskich środowiskach biznesowych - powiedział Żaryn.
Dodał, że przedmiotem dochodzenia śledczych w sprawie samego Sławomira N. jest "ukraiński wątek jego kariery".
Stanisław Żaryn powiedział, że strona polska i ukraińska prowadzą niezależne śledztwa. - Tutaj doszło do zawiązania wspólnego zespołu prokuratorskiego, który wymienia się informacjami z tych dwóch śledztw.
Sławomir N. w latach 2011-2013 był ministrem transportu w rządzie koalicji PO-PSL, a później - od 2016 roku szefem ukraińskiej Państwowej Agencji Dróg Ukrawtodor.
Sławomir N. był ministrem w latach 2011 - 2013. Po odejściu z polskiej polityki, w październiku 2016 roku został szefem Ukrawtodoru - państwowej agencji drogowej na Ukrainie. W 2019 roku zrezygnował ze stanowiska.
- Oprócz Sławomira N. zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby. Jest to wynik śledztwa, które Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi razem z ukraińską prokuraturą, jest to efekt także współpracy między CBA a Służbą Antykorupcyjną Ukrainy - dodaje Chyr.
Jak mówi rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, oprócz polityka zatrzymano w tej sprawie dwie osoby.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Kto nie z nami to za kraty a potem się coś poszuka tylko do tej pory jakoś nic z tego nie wychodzi !
Typowy peowski volksdeutsche łasy na pieniądze i inne fanty.
Nie to co kryształy Banaś i Szumowski, prawda? ;)
Szkoda że nie ma dokładnie za co to zatrzymanie bo wydaje mi się że chodzi o czas jak był ministrem na Ukrainie, nie o czasy kiedy był w PO. Z której go wyrzucono z resztą. Swoją pamiętacie te czasy kiedy za niewpisanie do oświadczenia majątkowego zegarka za 20tys minister podawał się do dymisji? To były czasy, teraz mamy inne standardy. teraz takie osoby nazywa się "kryształowymi" :)
Gdy rano podano lakoniczną informację, że zatrzymano Sławomira N. z Platformy Obywatelskiej, to nie wiadomo było, o którego chodzi.
Signum temporis, czyli ... zegareczki.
Sławek N. i ... Staszek G.