Polityk odniósł się na antenie TVP.info do przedterminowych szczepień celebrytów i polityków. Podkreślił, że od przedstawicieli elit należałoby oczekiwać odpowiedzialności i poczucia solidarności.

- Dowiedzieliśmy się o tym tylko dlatego, że dwie spośród zaszczepionych osób postanowiły się tym pochwalić, a żadnej akcji wokół tego nie było przygotowanej. Ci ludzie skwapliwie skorzystali z oferty by po cichu wyprzedzić innych Polaków, w tym medyków i się zaszczepić - powiedział Jarosław Sellin.

Na WUM zaszczepieni zostali m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak i aktorka Krystyna Janda. Do przyjęcia pierwszej dawki szczepionki przyznała się też aktorka Maria Seweryn. Szczepionkę przeciwko COVID-19 otrzymał także aktor Wiktor Zborowski.

Narodowy Fundusz Zdrowia wyjaśnił, że szczepienia osób spoza grupy "0" są możliwe tylko w sytuacji dysponowania przez szpital wolnymi dawkami szczepionki, którymi nie uda się zaszczepić personelu szpitala, np. z powodu nieobecności w pracy w czasie świąteczno-noworocznym.

Wyjaśnieniem zaszczepienia na COVID-19 osób spoza kolejki zajmie się wewnętrzna, uczelniana komisja powołana przez rektora placówki. W poniedziałek na Uniwersytecie rozpoczyna się także kontrola NFZ zlecona przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.