Nowe lekarstwo na chorobę Alzheimera zatwierdziła właśnie amerykańska rządowa Agencja Kontroli i Zapobiegania Chorób. Został on opracowany przez koncern farmaceutyczny Biogen z Bostonu.
Wiadomość na ten temat należy do jednej z najważniejszych w amerykańskich środkach masowego przekazu. Lekarstwo usuwa lekkie złogi białka z mózgów pacjentów, którzy są we wczesnym stadium choroby. Dzięki temu mogą być skutecznie powstrzymane tak niebezpieczne procesy, jak ogólny brak samokontroli, zaprzestanie dbania o siebie oraz utrata pamięci.
To pierwszy lek na Alzheimera zatwierdzony w USA od 18 lat. Eksperci medyczni podkreślają, że w dużej mierze zatrzymuje on już przyczynę choroby, a nie łagodzi czy czasowo wstrzymuje rozwijające się objawy. Nie jest on jednak jeszcze w stanie w pełni zatrzymać tej bardzo niebezpiecznej dolegliwości, ale stanowi znaczący krok ku temu naprzód.
W zeszłym roku, lek nie został zatwierdzony przez Agencję Kontroli i Zapobiegania Chorób. Tym razem jednak Agencja przyznała, że badania kliniczne wykazały zmniejszenie liczby szkodliwych płytek w mózgach chorych, co ma prowadzić do spadku liczby hospitalizacji.
To pierwszy lek na Alzheimera zatwierdzony w USA od 18 lat. Eksperci medyczni podkreślają, że w dużej mierze zatrzymuje on już przyczynę choroby, a nie łagodzi czy czasowo wstrzymuje rozwijające się objawy. Nie jest on jednak jeszcze w stanie w pełni zatrzymać tej bardzo niebezpiecznej dolegliwości, ale stanowi znaczący krok ku temu naprzód.
W zeszłym roku, lek nie został zatwierdzony przez Agencję Kontroli i Zapobiegania Chorób. Tym razem jednak Agencja przyznała, że badania kliniczne wykazały zmniejszenie liczby szkodliwych płytek w mózgach chorych, co ma prowadzić do spadku liczby hospitalizacji.