33-letni ukraiński deputowany Rady Najwyższej, stojący na czele parlamentarnej podkomisji badającej przypadki korupcji w przemyśle obronnym, został znaleziony martwy w taksówce w Kijowie.
Poliakow był związany z rządzącym ugrupowaniem Sługa Narodu, związanym z prezydentem. Następnie przeszedł do stronnictwa związanego z oligarchą Ihorem Kołomojskim.