W szpitalu w Siedlcach zmarł 35-letni zakonnik Adam Świerżewski pobity przed dwoma dniami przez nieznanych sprawców.
Według nieoficjalnych informacji nieprzytomnego duchownego znaleziono w siedleckim parku Aleksandria w czwartek wieczorem, 11 listopada. Przyczyna jego śmierci ma być znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Ojciec Maksymilian Adam Świerżewski miał w czwartek wieczorem wyjść na spacer. Dopiero w piątek rano zorientowano się, że nie wrócił na noc do klasztoru.
Franciszkanin pochodził z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Szumowie. Przeżył 16 lat w zakonie i 9 lat w kapłaństwie.
Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura.
Ojciec Maksymilian Adam Świerżewski miał w czwartek wieczorem wyjść na spacer. Dopiero w piątek rano zorientowano się, że nie wrócił na noc do klasztoru.
Franciszkanin pochodził z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Szumowie. Przeżył 16 lat w zakonie i 9 lat w kapłaństwie.
Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura.


Radio Szczecin