W wywiadzie dla Niemieckiej Agencji Prasowej premier Mateusz Morawiecki poinformował o podpisaniu dokumentu, ustanawiającego Instytut Strat Wojennych imienia Jana Karskiego. Zaznaczył, że instytut będzie szukał prawnych dróg dochodzenia roszczeń sądowych przeciwko niemieckiemu okupantowi w czasie II Wojny Światowej.
Premier Mateusz Morawiecki wyraził ubolewanie, że mimo upływu kilku dekad rozmiar niemieckich represji i bilans nieodwracalnych strat wśród polskich obywateli nie zostały nigdy dokładnie opisane i ustalone. - W procesie planowania powojennego ładu Polska została bardzo źle potraktowana - wyjaśnił szef polskiego rządu.
Agencja Prasowa DPA przypomina, że niemieccy politycy uważają sprawę reparacji wojennych za zamkniętą. Niedawno szef MSZ Heiko Maas przekonywał, że wszystkie straty, poniesione przez Polskę w czasie hitlerowskiej okupacji, zostały już zrekompensowane. Polityk SPD powoływał się na traktat "dwa plus cztery", w którym Niemcy wyrzekły się swoich wschodnich terenów.
Co przytomniejsi dziennikarze wskazują jednak na to, że nie można było wtedy mówić o suwerennym polskim państwie, niedopuszczonym zresztą do negocjacji "zwycięskich" mocarstw. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że Instytut Strat Wojennych wzmocni wysiłki w celu zbadania szkód, wyrządzonych Polsce przez Trzecią Rzeszę.
Agencja Prasowa DPA przypomina, że niemieccy politycy uważają sprawę reparacji wojennych za zamkniętą. Niedawno szef MSZ Heiko Maas przekonywał, że wszystkie straty, poniesione przez Polskę w czasie hitlerowskiej okupacji, zostały już zrekompensowane. Polityk SPD powoływał się na traktat "dwa plus cztery", w którym Niemcy wyrzekły się swoich wschodnich terenów.
Co przytomniejsi dziennikarze wskazują jednak na to, że nie można było wtedy mówić o suwerennym polskim państwie, niedopuszczonym zresztą do negocjacji "zwycięskich" mocarstw. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że Instytut Strat Wojennych wzmocni wysiłki w celu zbadania szkód, wyrządzonych Polsce przez Trzecią Rzeszę.