We wtorek w Berlinie prezydenci Polski i Francji oraz kanclerz Niemiec rozmawiali o sytuacji na granicy ukraińsko-rosyjskiej.
Andrzej Duda, Emmanuel Macron i Olaf Scholz byli zgodni co do tego, że najważniejsze obecnie jest zachowanie pokoju.
Prezydent Andrzej Duda mówił, że konieczne jest znalezienie rozwiązania, które pozwoli uniknąć wojny. Podkreślił, że najważniejsza jest jedność i stanowczość. "W moim przekonaniu dziś najważniejsza jest jedność i solidarność. Musimy pokazać, że mówimy jednym głosem, musimy pokazać, że jesteśmy wspólnotą, musimy pokazać, że nie da się nas złamać i w moim przekonaniu musimy również pokazać, że się nie cofamy" - oświadczył pezydent. "Że to nie jest tak, że ustąpimy i zostawimy kogoś tylko dlatego, że będziemy się obawiali, że może nam się nie udać uzyskać pokoju. Jestem przekonany, że się uda, potrzebujemy mądrej, ale stanowczej i zdecydowanej postawy" - mówił prezydent.
Oświadczenia wygłosili także przywódcy pozostałych państw Trójkąta: prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Przywódcy podkreślali, że ich wspólnym celem jest deeskalacja napięcia w Europie Środkowej.