Niemieckie media żądają powtórki ubiegłorocznych wyborów do Izby Deputowanych Berlina. Powodem jest chaos, jaki zapanował w stołecznych lokalach wyborczych 26 września 2021 roku.
Od tego czasu wielu dziennikarzy i lokalnych polityków żąda powtórki wyborów. Miesięcznik "Tichys Einblick" prześledził, co się wtedy wydarzyło. "Zaskakujące jest zachowanie rządu, który próbuje sprawę wyciszyć" - wyjaśnił w rozmowie z Polskim Radiem redaktor periodyku Max Mannhart. Jak dodał, część lokali wyborczych zamknięto za wcześnie z powodu braku kart, a część z nich trafiła do niewłaściwych okręgów.
"Z naszych ustaleń wynika, że wielu wolontariuszy skupiło się na konsolidacji elektoratu SPD, uwzględniając nieważne głosy, które wcześniej sami wrzucili do kosza" - powiedział Mannhart.
Wrześniową walkę o berliński ratusz wygrała SPD. Burmistrz stolicy Franziska Giffey zawarła koalicję z Zielonymi i postkomunistyczną Lewicą.