Polscy strażacy pomagający od wczorajszego wieczoru w gaszeniu pożarów we Francji, ponownie ruszyli do akcji.
Wczoraj wieczorem dowództwo polskiego modułu gaśniczego spotkało się z przedstawicielami Komisji Europejskiej i lokalnych władz celem utworzenia bazy operacji.
Niestety, jak poinformowały lokalne władze departamentu Aveyron na południu Francji, pożar ponownie wybuchł, powodując ewakuację kolejnego tysiąca osób. Spłonęło łącznie 1260 hektarów. Ogień w tym rejonie jest gaszony od poniedziałku, w sobotę wieczorem poinformowano, że pożar jest pod kontrolą. Potem jednak ponownie przybrał na sile.
Do tej pory z powodu pożarów we Francji ewakuowano około 3 tysięcy ludzi, niektórzy już wrócili do swoich domów. We wschodniej Francji wprowadzono zakaz wstępu do lasów na terenach przy granicy z Niemcami, a by zminimalizować ryzyko powstania kolejnych ognisk.
Na południowym zachodzie, koło Bordeaux, pod kontrolą jest już pożar, który wybuchł we wtorek. Pomocne były opady deszczu.
W gaszeniu pożarów we Francji pomagają strażacy z Polski, Niemiec, Austrii i Rumunii - ogółem jest ich 361.