Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek powiedział, że od 1 września najmniej zarabiający nauczyciele otrzymają 20-procentowe podwyżki. Dodał, że trwają rozmowy w rządzie na temat kolejnych podwyżek w przyszłym roku.
Minister edukacji zaznaczył, że w sprawie przyszłorocznych podwyżek dla nauczycieli ma rozmawiać z premierem i ministrem finansów. Natomiast jutro w tej sprawie odbędzie się narada budżetowa.
Przemysław Czarnek powiedział, że w przyszłym roku pensje nauczycieli wzrosną do siedmiu tysięcy złotych brutto, a pensja najmniej zarabiających - do czterech tysięcy brutto. Szef resortu edukacji podkreślił, iż pensja zasadnicza dla nauczycieli rozpoczynających pracę w zawodzie wzrośnie z trzech tysięcy do trzech i pół tysiąca złotych. Zaznaczył jednocześnie, że podwyżki są realizowane pomimo trudnej sytuacji, wojny na Ukrainie, czy wzrostu cen energii.
Minister zaznaczył, że w ostatnich latach rząd przeznaczył na edukację 10 miliardów złotych.