Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kolejny raz zaapelował do Zachodu o wsparcie dla ukraińskiej armii.
W wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy apelował do Zachodu o więcej czołgów, pocisków i systemów obrony przeciwlotniczej. Mówił też, że wczoraj Ukraina kolejny raz została zaatakowana za pomocą irańskich dronów. Co najmniej trzy z nich miały zostać niedawno wyprodukowane, co według Zełenskiego dowodzi, że Iran świadomie wspiera Rosję. Ukraiński prezydent mówił też, że straty Rosji są gigantyczne.
- Rosja straciła już niemal 99 tysięcy żołnierzy, a wkrótce będzie ich 100 tysięcy. Po co? Nikt w Moskwie nie umie odpowiedzieć na to pytanie. I nie odpowie - powiedział Zełenski.
Rosja od dwóch miesięcy intensywnie ostrzeliwuje infrastrukturę energetyczną Ukrainy, by odciąć jak najwięcej mieszkańców od prądu, ogrzewania i wody. Równocześnie Kijów obawia się, że Rosjanie szykują nową ofensywę lądową, która miałaby rozpocząć się po Nowym Roku.
Dokładnie 300 dni temu Rosja zaatakowała Ukrainę. Po kilkunastu tygodniach jednak rosyjskie wojska musiały wycofać się z części zajętych terytoriów. Szacuje się, że obecnie Rosja okupuje około 20 procent terytorium Ukrainy.