Żołnierze z Czech i Słowacji ćwiczą zestrzeliwanie dronów w ramach wspólnych manewrów o nazwie Tobruq Arrows 2023.
W tygodniowych ćwiczeniach bierze udział 250 żołnierzy, z czego większość stanowią Czesi.
Ćwiczenia odbywają się na poligonie Hradiště w zachodnich Czechach. Szkolenie kładzie nacisk na obronę przed dronami. Jest to reakcja na rosyjskie ataki przeprowadzane z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych na Ukrainie.
- Wszyscy widzimy, co dzieje się na świecie. Reagujemy na to i dostosowujemy szkolenia, aby być w razie potrzeby przygotowanym. Ćwiczymy rozpoznawanie dronów, komunikację i niszczenie obiektów - powiedział Czeskiej Agencji Prasowej podpułkownik Petr Řezníček.
W szkoleniu są wykorzystywane przeciwlotnicze zestawy rakietowe RBS 70 i Igła, transportery opancerzone Pandur oraz śmigłowce Mi-171 i Black Hawk.
Ćwiczenia odbywają się na poligonie Hradiště w zachodnich Czechach. Szkolenie kładzie nacisk na obronę przed dronami. Jest to reakcja na rosyjskie ataki przeprowadzane z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych na Ukrainie.
- Wszyscy widzimy, co dzieje się na świecie. Reagujemy na to i dostosowujemy szkolenia, aby być w razie potrzeby przygotowanym. Ćwiczymy rozpoznawanie dronów, komunikację i niszczenie obiektów - powiedział Czeskiej Agencji Prasowej podpułkownik Petr Řezníček.
W szkoleniu są wykorzystywane przeciwlotnicze zestawy rakietowe RBS 70 i Igła, transportery opancerzone Pandur oraz śmigłowce Mi-171 i Black Hawk.