Grupa Azoty złożyła do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z Polską Fundacją Narodową. Chodzi o szkodę majątkową wielkich rozmiarów.
Polegać ona miała "na doprowadzeniu do powstania oraz działań i zaniechań dotyczących podejrzenia nieprawidłowości i niezgodności z prawem funkcjonowania Polskiej Fundacji Narodowej (PFN), z wykorzystaniem wielomilionowych środków finansowych pochodzących od Spółki" - poinformowały w komunikacie Azoty.
Prezes zarządu grupy, Adam Leszkiewicz stwierdził, że w przypadku Polskiej Fundacji Narodowej, "rażący jest fakt, że przy jej tworzeniu w 2016 roku zobowiązano się bezwarunkowo przez okres 10 lat do łącznych wpłat na kwotę 45,5 mln zł i nie zagwarantowano możliwości wycofania się z finansowania Fundacji, nawet w przypadku pogorszenia sytuacji finansowej Spółki".
"Pomimo rekordowych poziomów strat raportowanych przez Spółkę w ostatnich 6 kwartałach, nie podjęto próby wycofania finansowania, a w przestrzeni publicznej dostępne były informacje o przypadkach niegospodarności w wydatkowaniu środków PFN" - dodał prezes.
Ocenił, że "spółka zaangażowała się w wieloletnią i wielomilionową inicjatywę de facto sponsoringową, deklarując środki na działalność PFN, pomimo że ta forma prawna z istoty rzeczy nie służy celom sponsoringowym na rzecz podmiotów gospodarczych".
Adam Leszkiewicz zapowiedział, że Azoty będą w przyszłości podejmowały kolejne podobne działania.
- Trudna sytuacja powoduje, że mamy szczególny obowiązek reakcji w zakresie wszelkich zidentyfikowanych działań, co do których istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa. W najbliższych dniach i tygodniach podejmiemy podobne działania w innych obszarach - zadeklarował prezes grupy.
Prezes zarządu grupy, Adam Leszkiewicz stwierdził, że w przypadku Polskiej Fundacji Narodowej, "rażący jest fakt, że przy jej tworzeniu w 2016 roku zobowiązano się bezwarunkowo przez okres 10 lat do łącznych wpłat na kwotę 45,5 mln zł i nie zagwarantowano możliwości wycofania się z finansowania Fundacji, nawet w przypadku pogorszenia sytuacji finansowej Spółki".
"Pomimo rekordowych poziomów strat raportowanych przez Spółkę w ostatnich 6 kwartałach, nie podjęto próby wycofania finansowania, a w przestrzeni publicznej dostępne były informacje o przypadkach niegospodarności w wydatkowaniu środków PFN" - dodał prezes.
Ocenił, że "spółka zaangażowała się w wieloletnią i wielomilionową inicjatywę de facto sponsoringową, deklarując środki na działalność PFN, pomimo że ta forma prawna z istoty rzeczy nie służy celom sponsoringowym na rzecz podmiotów gospodarczych".
Adam Leszkiewicz zapowiedział, że Azoty będą w przyszłości podejmowały kolejne podobne działania.
- Trudna sytuacja powoduje, że mamy szczególny obowiązek reakcji w zakresie wszelkich zidentyfikowanych działań, co do których istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa. W najbliższych dniach i tygodniach podejmiemy podobne działania w innych obszarach - zadeklarował prezes grupy.