Stany Zjednoczone ogłosiły kolejną w tym roku transzę sankcji przeciwko Rosji w ramach najnowszej próby uderzenia w jej machinę wojenną. Ponadto prezydent Joe Biden poinformował o dodatkowej pomocy dla Kijowa.
Sankcje Departamentu Skarbu i Departamentu Stanu dotyczą prawie 400 osób i podmiotów zarówno w Rosji, jak i poza nią, w tym w Chinach. Obostrzenia, ogłoszone przed Dniem Niepodległości Ukrainy, są wymierzone w tych, którzy wspierają rosyjski łańcuch dostaw i obronność, a także tych, którzy pomagają Moskwie unikać już istniejących sankcji.
W ramach dalszego wsparcia Ukrainy prezydent Joe Biden ogłosił nowy pakiet pomocy, który obejmuje pociski obrony przeciwlotniczej i sprzęt do zwalczania dronów. Pakiet obejmuje również pociski przeciwpancerne i amunicję. Wartość pomocy ma wynosić 125 milionów dolarów.
"Ukraina pozostanie wolnym, suwerennym i niepodległym krajem" - napisał amerykański prezydent w specjalnym komunikacie.
Joe Biden, który rozmawiał wczoraj z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, powiedział, że przez dwa i pół roku naród ukraiński odpierał okrutny atak Rosji odbierając ponad połowę terytorium zajętego przez wojska rosyjskie w początkowych dniach wojny. Pozostawał nieugięty w obliczu zbrodni wojennych i okrucieństw Rosji - podkreślał Joe Biden w rozmowie z ukraińskim prezydentem.
W ramach dalszego wsparcia Ukrainy prezydent Joe Biden ogłosił nowy pakiet pomocy, który obejmuje pociski obrony przeciwlotniczej i sprzęt do zwalczania dronów. Pakiet obejmuje również pociski przeciwpancerne i amunicję. Wartość pomocy ma wynosić 125 milionów dolarów.
"Ukraina pozostanie wolnym, suwerennym i niepodległym krajem" - napisał amerykański prezydent w specjalnym komunikacie.
Joe Biden, który rozmawiał wczoraj z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, powiedział, że przez dwa i pół roku naród ukraiński odpierał okrutny atak Rosji odbierając ponad połowę terytorium zajętego przez wojska rosyjskie w początkowych dniach wojny. Pozostawał nieugięty w obliczu zbrodni wojennych i okrucieństw Rosji - podkreślał Joe Biden w rozmowie z ukraińskim prezydentem.