W Niemczech znów bawiący się tłum śpiewał antyimigrancką piosenkę. Tym razem przeróbka znanego hitu pojawiła się na imprezie w Hesji. Policja ustala uczestników imprezy.
"Niemcy dla Niemców, obcokrajowcy wynocha" - tak w wolnym tłumaczeniu brzmi przeróbka popularnego utworu. "L’amour toujours" Gigi D’Agostino w wielu miejscach została już zakazana, odkąd ujawniono nagranie z wyspy Sylt. Część osób śpiewających antyimigrancki tekst została ustalona. Toczą się sprawy za nawoływanie do nienawiści.
W piątek sytuacja powtórzyła się na imprezie w Hesji. Lokalne stowarzyszenie organizowało całoweekendową imprezę. Gdy zabrzmiał kontrowersyjny utwór, uczestnicy zaczęli śpiewać słowa zachęcające do wyrzucenia obcokrajowców z Niemiec. Nagrał i opublikował to mężczyzna, który twierdzi, że był technikiem na imprezie. Zaskoczyło go, że nikt nie zareagował i nie przerwał. Jak tłumaczy, sam nie interweniował ze strachu.
Autor filmu twierdzi, że po umieszczeniu nagrania w internecie dostał groźby ze strony prawicowej ekstremy. Nagraniem zainteresowała się też policja, obecnie funkcjonariusze identyfikują uczestników zabawy. Organizatorzy imprezy wydali oświadczenie, że opowiadają się za otwartością i potępiają mowę nienawiści.
W piątek sytuacja powtórzyła się na imprezie w Hesji. Lokalne stowarzyszenie organizowało całoweekendową imprezę. Gdy zabrzmiał kontrowersyjny utwór, uczestnicy zaczęli śpiewać słowa zachęcające do wyrzucenia obcokrajowców z Niemiec. Nagrał i opublikował to mężczyzna, który twierdzi, że był technikiem na imprezie. Zaskoczyło go, że nikt nie zareagował i nie przerwał. Jak tłumaczy, sam nie interweniował ze strachu.
Autor filmu twierdzi, że po umieszczeniu nagrania w internecie dostał groźby ze strony prawicowej ekstremy. Nagraniem zainteresowała się też policja, obecnie funkcjonariusze identyfikują uczestników zabawy. Organizatorzy imprezy wydali oświadczenie, że opowiadają się za otwartością i potępiają mowę nienawiści.