Unijne kraje i Komisja Europejska czekają na polskie przewodnictwo w sprawie nowych sankcji wobec Rosji.
Jak ustaliła brukselska korespondentka Polskiego Radia, Beata Płomecka, do końca roku, czyli podczas węgierskiej prezydencji, Komisja nie przedstawi żadnego projektu. Jest to jej świadoma decyzja.
Polska rozpoczyna półroczne kierowanie pracami Unii od stycznia.
Nieformalne konsultacje przedstawicieli Komisji Europejskiej z krajami członkowskimi w sprawie 15. pakietu sankcji wobec Rosji już się rozpoczęły, ale na papierze jeszcze niczego nie ma.
- Ujawnianie projektu sankcji w tym półroczu nie ma sensu, bo to dla Węgier kolejna okazja do targów czy nacisków, a prace nad sankcjami i tak nie posunęłyby się do przodu - powiedział jeden z unijnych urzędników.
Te prace powinny się rozpocząć, kiedy Polska rozpocznie półroczne przewodnictwo w stycznia. Warszawa zawsze była w grupie jastrzębi, jeśli chodzi o zaostrzanie sankcji wobec Rosji.
Na razie mówi się o sankcjach na produkty rolno-spożywcze oraz przemysłowe, których eksport generuje dochody do budżetu Rosji, co pozwala jej kontynuować wojnę z Ukrainę. Komisja prowadzi już analizę różnych opcji i ich skutków dla dodatkowych ceł na towary z Rosji i Białorusi.
Polska rozpoczyna półroczne kierowanie pracami Unii od stycznia.
Nieformalne konsultacje przedstawicieli Komisji Europejskiej z krajami członkowskimi w sprawie 15. pakietu sankcji wobec Rosji już się rozpoczęły, ale na papierze jeszcze niczego nie ma.
- Ujawnianie projektu sankcji w tym półroczu nie ma sensu, bo to dla Węgier kolejna okazja do targów czy nacisków, a prace nad sankcjami i tak nie posunęłyby się do przodu - powiedział jeden z unijnych urzędników.
Te prace powinny się rozpocząć, kiedy Polska rozpocznie półroczne przewodnictwo w stycznia. Warszawa zawsze była w grupie jastrzębi, jeśli chodzi o zaostrzanie sankcji wobec Rosji.
Na razie mówi się o sankcjach na produkty rolno-spożywcze oraz przemysłowe, których eksport generuje dochody do budżetu Rosji, co pozwala jej kontynuować wojnę z Ukrainę. Komisja prowadzi już analizę różnych opcji i ich skutków dla dodatkowych ceł na towary z Rosji i Białorusi.