We Włoszech rozpoczął się jednodniowy strajk generalny transportowców i personelu szkolnego. To pierwszy z ponad 50. strajków zapowiedzianych w styczniu.
Dzisiejszy strajk proklamowało szereg branżowych związków zawodowych. Domagają się wyższych płac, lepszych warunków pracy i nowych kontraktów zbiorowych. W Rzymie, Mediolanie, Palermo i Neapolu przez cztery godziny nie będzie działać transport miejski. Protestuje obsługa obu mediolańskich lotnisk Linate i Malpensa. Nie jest jeszcze jasne, jaki zasięg i skutki będzie miał strajk kolejarzy, bo proklamowała go organizacja związkowa, do której należy mniejszość pracowników. Protestuje personel szkolny, ale w strajku nie biorą udziału nauczyciele.
Ubiegły rok pod względem liczby przeprowadzonych strajków był rekordowy. Było ich ponad 600. Zdaniem rządu, motywy protestów są głównie polityczne. Większość z nich organizują związki zawodowe związane z lewicową opozycją.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski