Mieszkańcy Dębicy w województwie podkarpackim oddali hołd ofiarom niemieckiego mordu sprzed 81 lat.
2 lutego 1944 roku przy nasypie kolejowym Niemcy rozstrzelali 54 osoby. W niedzielę w miejscu egzekucji odbyły się uroczystości patriotyczne.
Ofiary hitlerowskiego mordu to Polacy, zakładnicy przywiezieni z więzień w Rzeszowie, Tarnowie i Krakowie. Niemcy rozstrzelali ich w odwecie za operację żołnierzy AK przeprowadzoną w nocy z 29 na 30 stycznia w Czarnej. W wyniku akcji na niemiecki pociąg urlopowy, który miał podróżować gubernator Hans Frank, zginęło kilkunastu żołnierzy Wehrmachtu. Dwa dni później Niemcy dokonali egzekucji Polaków. Ciała rozstrzelanych pozostawili ku przestrodze na nasypie, na publiczny widok. Potem pochowano je przy cegielni. W 1958 roku, po przeprowadzonej ekshumacji, szczątki 54 osób spoczęły w zbiorowej mogile na dębickim Cmentarzu Wojskowym. Dziś, w rocznicę mordu przy pomniku upamiętniającym ofiary kaźni, po modlitwie w intencji poległych zapalono znicze, złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski