"Unia Europejska nie powinna czekać na ruch Stanów Zjednoczonych" - tak zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł skomentował premier Czech.
Podczas nieformalnego szczytu w Brukseli Petr Fiala zamierza przekonywać unijnych przywódców do bardziej aktywnego podejścia wobec amerykańskiej administracji.
Według szefa czeskiego rządu Unia Europejska może wypracować dobre porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie taryf: "Powinniśmy jednak działać bardziej aktywnie i takie stanowisko przedstawię dziś podczas nieformalnych rozmów. Oczekiwanie na to, z czym wyjdą Stany Zjednoczone, nie jest być może właściwą strategią".
Premier Czech nie odpowiedział wprost na pytanie, jak Unia powinna zareagować w przypadku nałożenia na nią amerykańskich ceł.
"Jestem za tym, abyśmy jak najszybciej rozpoczęli negocjacje i nie musieli zaskakiwać się wzajemnie działaniami odwetowymi. W każdym razie Europa musi przede wszystkim chronić swoje interesy".
Petr Fiala podkreślił, że więzi euroatlantyckie muszą pozostać silne. Ich osłabienie będzie według premiera oznaczać wzmocnienie wspólnych rywali i wrogów.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
Według szefa czeskiego rządu Unia Europejska może wypracować dobre porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie taryf: "Powinniśmy jednak działać bardziej aktywnie i takie stanowisko przedstawię dziś podczas nieformalnych rozmów. Oczekiwanie na to, z czym wyjdą Stany Zjednoczone, nie jest być może właściwą strategią".
Premier Czech nie odpowiedział wprost na pytanie, jak Unia powinna zareagować w przypadku nałożenia na nią amerykańskich ceł.
"Jestem za tym, abyśmy jak najszybciej rozpoczęli negocjacje i nie musieli zaskakiwać się wzajemnie działaniami odwetowymi. W każdym razie Europa musi przede wszystkim chronić swoje interesy".
Petr Fiala podkreślił, że więzi euroatlantyckie muszą pozostać silne. Ich osłabienie będzie według premiera oznaczać wzmocnienie wspólnych rywali i wrogów.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas


Radio Szczecin