Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA
Wielka demonstracja w centrum Aten przerodziła się w zamieszki. Kilkanaście osób zostało rannych. Uczestnicy manifestacji domagali się sprawiedliwości w dwa lata po tragicznej katastrofie kolejowej.
Na placu Syntagma pod greckim parlamentem zabrało się wiele tysięcy Greków. Media uważają, że była to największa demonstracja w Grecji od wielu lat. Ludzie żądają ukarania winnych katastrofy kolejowej w Tempi, gdzie dwa lata temu zginęło 57 osób.

W pewnym momencie z tłumu wyrwała się grupa zamaskowanych osób. Najpierw obrzucili koktajlami Mołotowa i kamieniami jeden z pobliskich hoteli. Potem zaatakowano w ten sam sposób budynek parlamentu. Część spokojnych demonstrantów i żołnierze pełniący wartę honorową ukryli się w parlamencie.

Policja odpowiedziała granatami hukowymi i gazem. Według nieoficjalnych informacji przed greckim parlamentem poważnie rannych zostało co najmniej pięć osób, w tym fotoreporter. Ratownicy udzielili pomocy piętnastu osobom.

Zamieszki cały czas trwają i według greckich mediów napięcie nie opada. Prawdopodobnie w Atenach w tej chwili jest pięć miejsc, gdzie agresywni bojówkarze walczą z policją. Do tej pory zatrzymano prawie 100 osób.

Do incydentów doszło również w Salonikach, ale demonstracje odbywały się dziś w wielu miastach całej Grecji. Trwa też strajk powszechny.

Edycja tekstu: Michał Król

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty