Sejm będzie kontynuować prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o elektrowniach wiatrowych. Łagodzi on przepisy o minimalnej odległości elektrowni wiatrowych od budynków mieszkalnych z obecnych 700 do 500 metrów.
Wprowadza też ułatwienia jeśli chodzi o modernizację istniejących już elektrowni wiatrowych.
- Ponieważ był spór między przewodniczącymi komisji, między komisjami infrastruktury i komisją energii, między komisją pana posła Suskiego i komisją pana posła Suchonia, więc te komisje musiało zwołać czy wspólne posiedzenie komisji prezydium Sejmu. Z tego co wiem, bo tak żeśmy planowali na prezydium, prowadzić to posiedzenie miała pani marszałek Niedziela wobec niemożliwości uzgodnienia konsensusu - mówił.
Komisji do spraw energii przewodniczy poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski, a infrastruktury - Mirosław Suchoń z Polski 2050. Marszałek Hołownia wyraził nadzieję, że ustawa wiatrakowa zostanie przez Sejm uchwalona.
- Ona zmniejsza odległość elektrowni wiatrowych od budynków z 700 do 500 metrów, ale też daje bardzo sensowne mechanizmy choćby repoweringu, czyli wymiany starych turbin na nowe mniej generujące hałas czy różnego innego rodzaju uciążliwości. Też na przykład daje możliwość, i to jest fundamentalna sprawa i fundamentalna zmiana, daje możliwość lokalnym społecznościom korzystania z prądu, który produkuje się na ich terenie z dużymi bonifikatami - dodał.
W poprzedniej kadencji rząd Zjednoczonej Prawicy próbował zmienić uchwalone przez siebie w 2016 roku przepisy dotyczące stawiania turbin wiatrowych. W czasie jednego z posiedzeń komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych poseł PiS Marek Suski zgłosił poprawkę zwiększająca odległość do 700 metrów napisaną odręcznie.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Ponieważ był spór między przewodniczącymi komisji, między komisjami infrastruktury i komisją energii, między komisją pana posła Suskiego i komisją pana posła Suchonia, więc te komisje musiało zwołać czy wspólne posiedzenie komisji prezydium Sejmu. Z tego co wiem, bo tak żeśmy planowali na prezydium, prowadzić to posiedzenie miała pani marszałek Niedziela wobec niemożliwości uzgodnienia konsensusu - mówił.
- Ona zmniejsza odległość elektrowni wiatrowych od budynków z 700 do 500 metrów, ale też daje bardzo sensowne mechanizmy choćby repoweringu, czyli wymiany starych turbin na nowe mniej generujące hałas czy różnego innego rodzaju uciążliwości. Też na przykład daje możliwość, i to jest fundamentalna sprawa i fundamentalna zmiana, daje możliwość lokalnym społecznościom korzystania z prądu, który produkuje się na ich terenie z dużymi bonifikatami - dodał.


Radio Szczecin