Wysokie temperatury z południa Europy dotarły do Polski. Poniżej 30 stopni jest tylko na krańcach północno-wschodnich.
Klimatolog Rafał Maszewski zapowiedział w radiowej Jedynce, że odpoczniemy od upałów już za kilka dni. - W niedzielę jednodniowy, co prawda, powrót upału, nie tak silnego, ale jednak 30 i ponad 30 stopni w wielu miejscach może być. Przyszły tydzień odetchniemy, raczej świeżym powietrzem będziemy oddychać, chłodniejszym, 20-25 stopni, o 30 stopniach raczej nie ma mowy - powiedział Maszewski.
Przerwa w upałach w naszym kraju ma potrwać do połowy lipca. Klimatolog przewiduje, że po tej dacie znów z południa kontynentu napłynie gorące, zwrotnikowe powietrze.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Przerwa w upałach w naszym kraju ma potrwać do połowy lipca. Klimatolog przewiduje, że po tej dacie znów z południa kontynentu napłynie gorące, zwrotnikowe powietrze.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin