W wyniku gwałtownej powodzi w amerykańskim stanie Teksas zginęły co najmniej 24 osoby, a co najmniej 25 jest zaginionych.
Na miejscu trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza. Opady deszczu w środkowym Teksasie wywołały tak zwaną powódź błyskawiczną. Poziom wody w rzece Guadalupe gwałtownie się podniósł, zalewając domy w miejscowości Hunt oraz znajdujący się w pobliżu obóz Camp Mystic, w którym przebywało ponad 700 dzieci.
Setki ratowników poszukiwało zaginionych. Gwardia Narodowa Teksasu przeprowadziła ponad 230 akcji ratowniczych i ewakuacji. W poszukiwaniach wykorzystywane są helikoptery. Część z 25 zaginionych osób to dziewczynki przebywające na obozie. Ich rodzice publikują w mediach społecznościowych zdjęcia szukając jakichkolwiek informacji o ich losie.
Gubernator Teksasu Greg Abbott powiedział, że ekipy ratownicze będą pracować przez całą noc.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Setki ratowników poszukiwało zaginionych. Gwardia Narodowa Teksasu przeprowadziła ponad 230 akcji ratowniczych i ewakuacji. W poszukiwaniach wykorzystywane są helikoptery. Część z 25 zaginionych osób to dziewczynki przebywające na obozie. Ich rodzice publikują w mediach społecznościowych zdjęcia szukając jakichkolwiek informacji o ich losie.
Gubernator Teksasu Greg Abbott powiedział, że ekipy ratownicze będą pracować przez całą noc.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski