Sławosz Uznański-Wiśniewski opuści w poniedziałek Międzynarodową Stację Kosmiczną. Właz ma zostać zamknięty około 10.55 naszego czasu, a sama kapsuła ma odłączyć się od stacji ISS o godzinie 13.05.
Wodowanie kapsuły u wybrzeży Kalifornii zaplanowano na wtorek.
Sławosz Uznański-Wiśniewski spędził na orbicie dwa i pół tygodnia. W trakcie swojego pobytu w kosmosie przeprowadził szereg eksperymentów, przygotowanych przez polskich naukowców.
Wczoraj podczas ceremonii pożegnalnej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, podziękował astronautom biorącym udział w misji Ax-4 i załodze ISS. Zwrócił się również do Polaków, dziękując za wsparcie i zaufanie.
- Dziękuję, że mogłem was reprezentować na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podczas pierwszej polskiej misji na ISS - mówił astronauta. Dodał, że ma nadzieję, iż misja przyniosła dużo dobrego Polsce, kosmosowi i polskiej nauce. Podkreślił, że ma również nadzieję, że udało się zwiększyć rozpoznawalność polskiej technologii.
Astronauta ma nadzieję, że jego wyprawa to dopiero początek polskiej działalności w kosmosie.
- Mam nadzieję, że tak naprawdę zaczynamy dopiero rozwijać się i będziemy bazować na tej technologii w przyszłości - mówił. Dodał, że nie może się doczekać powrotu na Ziemię, chociaż - jak przyznał - jest smutny, że misja dobiega końca. Podkreślił, że jeszcze dużo pracy: "mam nadzieję, że tak samo wy, jak i ja, jesteście na to gotowi".
Podkreślił, że ISS to niesamowite laboratorium na orbicie i wyraził nadzieję, że Polacy będą częściej odwiedzać takie miejsca.
Sławosz Uznański Wiśniewski mówił, jak ważne są takie laboratoria dla rozwoju nauki i technologii. Dodał, że dzięki tej misji uświadomił sobie, jak wiele ludzkość może osiągnąć dzięki współpracy.
- Myślę, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to piękny przykład współpracy międzynarodowej. Utrzymywanie takich laboratoriów jest bardzo ważne. Zobaczcie, co możemy osiągnąć, kiedy współpracujemy ze sobą, na wspólnej platformie, na gruncie wspólnej nauki - niebo już nie jest limitem - mówił polski astronauta.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Sławosz Uznański-Wiśniewski spędził na orbicie dwa i pół tygodnia. W trakcie swojego pobytu w kosmosie przeprowadził szereg eksperymentów, przygotowanych przez polskich naukowców.
Wczoraj podczas ceremonii pożegnalnej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, podziękował astronautom biorącym udział w misji Ax-4 i załodze ISS. Zwrócił się również do Polaków, dziękując za wsparcie i zaufanie.
- Dziękuję, że mogłem was reprezentować na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podczas pierwszej polskiej misji na ISS - mówił astronauta. Dodał, że ma nadzieję, iż misja przyniosła dużo dobrego Polsce, kosmosowi i polskiej nauce. Podkreślił, że ma również nadzieję, że udało się zwiększyć rozpoznawalność polskiej technologii.
- Duża część tej misji to wasza praca - ludzi na ziemi, naukowców, edukatorów, polskich szkół - mówił Sławosz Uznański-Wiśniewski.Wracamy do domu. Za nami ceremonia pożegnalna na @Space_Station. Przed nami, już na Ziemi, dużo pracy i mam nadzieję, że Wy, tak samo jak ja, jesteście na nią gotowi 🇵🇱#Ax4 #IGNIS #astro_slawosz@Axiom_Space @SpaceX @esa @MRiTGOVPL @POLSA_GOV_PL pic.twitter.com/6DBTVdskfO
— Sławosz Uznański-Wiśniewski (@astro_slawosz) July 13, 2025
Astronauta ma nadzieję, że jego wyprawa to dopiero początek polskiej działalności w kosmosie.
- Mam nadzieję, że tak naprawdę zaczynamy dopiero rozwijać się i będziemy bazować na tej technologii w przyszłości - mówił. Dodał, że nie może się doczekać powrotu na Ziemię, chociaż - jak przyznał - jest smutny, że misja dobiega końca. Podkreślił, że jeszcze dużo pracy: "mam nadzieję, że tak samo wy, jak i ja, jesteście na to gotowi".
Podkreślił, że ISS to niesamowite laboratorium na orbicie i wyraził nadzieję, że Polacy będą częściej odwiedzać takie miejsca.
Sławosz Uznański Wiśniewski mówił, jak ważne są takie laboratoria dla rozwoju nauki i technologii. Dodał, że dzięki tej misji uświadomił sobie, jak wiele ludzkość może osiągnąć dzięki współpracy.
- Myślę, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to piękny przykład współpracy międzynarodowej. Utrzymywanie takich laboratoriów jest bardzo ważne. Zobaczcie, co możemy osiągnąć, kiedy współpracujemy ze sobą, na wspólnej platformie, na gruncie wspólnej nauki - niebo już nie jest limitem - mówił polski astronauta.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin