Unia Europejska jest rozczarowana groźbami Stanów Zjednoczonych o nałożeniu 30-procentowych ceł od sierpnia. Wiceminister rozwoju Michał Baranowski powiedział w Brukseli, że groźby są zaskakujące, bo blisko było do wstępnego porozumienia Unii z USA.
Prace nad cłami odwetowymi trwają. Najbliższe niecałe trzy tygodnie będą przeznaczone na negocjacje. Zdaniem wiceministra będą one teraz utrudnione.
- Tego typu groźby nie poprawiają atmosfery, a stanowisko jest jasne i strategia jest jasna. Negocjujemy, przygotowujemy się na potencjalne załamanie negocjacji - mówi Baranowski.
W związku z protekcjonistycznym zwrotem Stanów Zjednoczonych Unia Europejska już jakiś czas temu przyspieszyła rozmowy o wolnym handlu z innymi krajami. W niedzielę wstępnie porozumiała się z Indonezją - po prawie 10 latach negocjacji, a do końca roku chce uzgodnić zapisy umowy z Indiami.
- Tego typu groźby nie poprawiają atmosfery, a stanowisko jest jasne i strategia jest jasna. Negocjujemy, przygotowujemy się na potencjalne załamanie negocjacji - mówi Baranowski.
W związku z protekcjonistycznym zwrotem Stanów Zjednoczonych Unia Europejska już jakiś czas temu przyspieszyła rozmowy o wolnym handlu z innymi krajami. W niedzielę wstępnie porozumiała się z Indonezją - po prawie 10 latach negocjacji, a do końca roku chce uzgodnić zapisy umowy z Indiami.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin