Amerykańskie cła najbardziej uderzą w polskich przedsiębiorców z branży motoryzacyjnej, przetwórczej, w przemysł meblarski, a także w producentów urządzeń elektronicznych.
Od czwartku obowiązują nowe amerykańskie cła na towary z około 70 państw i Unii Europejskiej. Na większość krajów nałożono 15-procentową stawkę.
- W Polsce najmocniej skutki wyższych ceł odczuje sektor metalowy, którego przychody mogą spaść o ponad 1,5 procent - mówi ekonomista z banku PKS Sebastian Roy. - Zarówno stal, jak i aluminium i miedź eksportowane z Europy do Stanów Zjednoczonych będą oclone stawką 50-procentową.
Ekspert dodał, że problemy będą miały też na przykład firmy meblarskie i motoryzacyjne współpracujące z unijnymi producentami, którzy wysyłają towary za ocean. Wielu ekspertów jest zaskoczonych słabością Unii Europejskiej podczas negocjacji z Amerykanami.
- Przyjęliśmy to walkowerem, to znaczy poddaliśmy mecz - mówił w Polskim Radio 24 ekonomista z UKSW Konrad Raczkowski.
Wśród amerykańskich produktów, za które Europejczycy zapłacą więcej, wymieniana jest m.in. elektronika, kosmetyki i obuwie sportowe.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- W Polsce najmocniej skutki wyższych ceł odczuje sektor metalowy, którego przychody mogą spaść o ponad 1,5 procent - mówi ekonomista z banku PKS Sebastian Roy. - Zarówno stal, jak i aluminium i miedź eksportowane z Europy do Stanów Zjednoczonych będą oclone stawką 50-procentową.
Ekspert dodał, że problemy będą miały też na przykład firmy meblarskie i motoryzacyjne współpracujące z unijnymi producentami, którzy wysyłają towary za ocean. Wielu ekspertów jest zaskoczonych słabością Unii Europejskiej podczas negocjacji z Amerykanami.
- Przyjęliśmy to walkowerem, to znaczy poddaliśmy mecz - mówił w Polskim Radio 24 ekonomista z UKSW Konrad Raczkowski.
Wśród amerykańskich produktów, za które Europejczycy zapłacą więcej, wymieniana jest m.in. elektronika, kosmetyki i obuwie sportowe.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin