Do 2030 roku polskie tory będą w pełni dostępne dla prywatnych i zagranicznych przewoźników kolejowych.
A już w czwartek pociągi czeskiego przewoźnika RegioJet zaczną obsługiwać trasę Warszawa-Kraków. To pierwsza konkurencja dla spółki PKP Intercity na dalekobieżnej trasie.
Czeska firma na razie uruchomi jedną parę pociągów w ciągu dnia. Czas przejazdu wyniesie trzy godziny i 20 minut.
Wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej Piotr Malepszak mówi, że konkurencja na polskich torach to dobra wiadomość dla pasażerów. Wiele wskazuje na to, że w 2030 roku ceny za przejazdy znacząco spadną.
- Doświadczenia w Europie pokazują, że ceny biletów zawsze spadają w takiej sytuacji. To są nawet spadki rzędu 30-40 proc., jeśli chodzi o cenę biletów. I doświadczenia europejskie pokazują, że na trasach, gdzie się pojawia konkurencja, liczba pasażerów całościowo rośnie - podkreśla Malepszak.
Wiceszef resortu infrastruktury dodaje, że dotychczasowy monopolista - PKP Intercity - powinien podołać konkurencji, jeśli się do niej dobrze przygotuje. Już teraz inwestuje w poprawę jakości podróżowania.
- To będzie trudne też dla konkurencji, żeby móc konkurować z takim przewoźnikiem, jakim jest Intercity, który będzie miał tak duży potencjał związany z przewozami i który będzie posiadał tak duży park nowoczesnych pociągów - dodaje Malepszak.
Polskim rynkiem są zainteresowani także inni przewoźnicy, między innymi Flix Train oraz Leo Express.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Czeska firma na razie uruchomi jedną parę pociągów w ciągu dnia. Czas przejazdu wyniesie trzy godziny i 20 minut.
Wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej Piotr Malepszak mówi, że konkurencja na polskich torach to dobra wiadomość dla pasażerów. Wiele wskazuje na to, że w 2030 roku ceny za przejazdy znacząco spadną.
- Doświadczenia w Europie pokazują, że ceny biletów zawsze spadają w takiej sytuacji. To są nawet spadki rzędu 30-40 proc., jeśli chodzi o cenę biletów. I doświadczenia europejskie pokazują, że na trasach, gdzie się pojawia konkurencja, liczba pasażerów całościowo rośnie - podkreśla Malepszak.
Wiceszef resortu infrastruktury dodaje, że dotychczasowy monopolista - PKP Intercity - powinien podołać konkurencji, jeśli się do niej dobrze przygotuje. Już teraz inwestuje w poprawę jakości podróżowania.
- To będzie trudne też dla konkurencji, żeby móc konkurować z takim przewoźnikiem, jakim jest Intercity, który będzie miał tak duży potencjał związany z przewozami i który będzie posiadał tak duży park nowoczesnych pociągów - dodaje Malepszak.
Polskim rynkiem są zainteresowani także inni przewoźnicy, między innymi Flix Train oraz Leo Express.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin