Średnio kilkaset dolarów będzie kosztować bilet na piłkarskie mistrzostwa świata, które na przełomie czerwca i lipca odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Amerykańskie media podały średnie ceny wejściówek.
Najtańsze wejściówki będą kosztować 60 dolarów, ale jest ich mało. Wcześniej FIFA ściśle strzegła cen biletów. Światowa piłkarska centrala pozwoliła teraz nielicznym kibicom - pierwszym zwycięzcom pierwszej loterii biletowej - publicznie ujawnić ceny. Na tej podstawie media stworzyły cennik.
Wejściówki na finał na górnych trybunach kosztować będą od prawie trzech tysięcy do 4210 dolarów. Za mecz otwarcia w Meksyku trzeba zapić od 370 do ponad 1800 dolarów. Rozgrywki grupowe oraz pucharowe do półfinałów to koszty zaczynające się od 100 do 675 dolarów. W tym przypadku ceny są nieznacznie wyższe na mecze, które będą rozgrywane w Nowym Jorku czy Kalifornii. W tej chwili najdroższa wejściówka na finał warta jest 6370 dolarów.
Amerykański mundial rozpocznie się 11 czerwca i potrwa do 19 lipca. Najwięcej spotkań zostanie rozegranych w Stanach Zjednoczonych.
Wejściówki na finał na górnych trybunach kosztować będą od prawie trzech tysięcy do 4210 dolarów. Za mecz otwarcia w Meksyku trzeba zapić od 370 do ponad 1800 dolarów. Rozgrywki grupowe oraz pucharowe do półfinałów to koszty zaczynające się od 100 do 675 dolarów. W tym przypadku ceny są nieznacznie wyższe na mecze, które będą rozgrywane w Nowym Jorku czy Kalifornii. W tej chwili najdroższa wejściówka na finał warta jest 6370 dolarów.
Amerykański mundial rozpocznie się 11 czerwca i potrwa do 19 lipca. Najwięcej spotkań zostanie rozegranych w Stanach Zjednoczonych.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Dodaj komentarz 4 komentarze
"Piłka nożna, piwo i przede wszystkim hazard wypełniały horyzont ich umysłów. Utrzymanie ich pod kontrolą nie było trudne."
George Orwell, 1984
@ Jan Nowak-a jakim ty byś był zwierzakiem z Folwarku zwierzęcego? Ja mam swój typ.
znów, dzieciaku, pomyliłeś Rok 1984 z Folwarkiem zwierzęcym.
Tak, jak Wzgórza Golan ze Strefą Gazą :))
ehhh... jednak rezygnacja z zadawania prac domowych uwstecznia małolatów
@ Jan Nowak-nie papciu -nie pomyliłem. Podałem przykład z Folwarku,ale ty nie zrozumiałeś kontekstu. W końcu pisałeś te zadania domowe, ale tak po komunistycznemu. Został tylko po tym kurs spawania.


Radio Szczecin