Obywatel Polski i Niemiec zachęcał do ataków na niemieckich polityków i prowadził w internecie zbiórki na realizację tych planów. Martin S. został zatrzymany na zlecenie prokuratury federalnej i aresztowany.
Sąd wydał zgodę na areszt uznając, że zarzuty wobec Martina S. są uprawdopodobnione.
- Zarzucamy mu prowadzenie strony internetowej w darknecie, na której nawoływał do ataków na wymienionych z imienia i nazwiska polityków i inne osoby publiczne - poinformowała Ines Peterson z niemieckiej Prokuratury Federalnej.
Jako poważną ocenił sprawę niemiecki minister spraw wewnętrznych.
- Prowadzimy śledztwo przeciwko osobie, która próbowała zebrać pieniądze za pośrednictwem prawicowych platform ekstremistycznych. Naszym zdaniem, w tej sprawie potwierdziło się podejrzenie finansowania terroryzmu - ocenił Alexander Dobrindt.
Martin S. zachęcał do wpłat w kryptowalutach, uzbierane kwoty miały być nagrodami za zabicie wskazanych przez niego osób. Mężczyzna sam wydawał wyroki śmierci na polityków i urzędników. Publikował też instrukcje do konstruowania ładunków wybuchowych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zarzucamy mu prowadzenie strony internetowej w darknecie, na której nawoływał do ataków na wymienionych z imienia i nazwiska polityków i inne osoby publiczne - poinformowała Ines Peterson z niemieckiej Prokuratury Federalnej.
Jako poważną ocenił sprawę niemiecki minister spraw wewnętrznych.
- Prowadzimy śledztwo przeciwko osobie, która próbowała zebrać pieniądze za pośrednictwem prawicowych platform ekstremistycznych. Naszym zdaniem, w tej sprawie potwierdziło się podejrzenie finansowania terroryzmu - ocenił Alexander Dobrindt.
Martin S. zachęcał do wpłat w kryptowalutach, uzbierane kwoty miały być nagrodami za zabicie wskazanych przez niego osób. Mężczyzna sam wydawał wyroki śmierci na polityków i urzędników. Publikował też instrukcje do konstruowania ładunków wybuchowych.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin