Instytut Pamięci Narodowej nie będzie uczestniczył w pracach poszukiwawczych polskich ofiar rzezi wołyńskiej w Ugłach na Ukrainie. Poinformował o tym w rozmowie z dziennikarzami wiceprezes IPN, Karol Polejowski.
Tymczasem minister kultury Marta Cienkowska zapowiedziała, że pierwsze prace w Ugłach mogą się rozpocząć bez IPN-u już w grudniu. Ugły to kolejne miejsce spoczynku polskich ofiar, na których poszukiwania w tym roku zgodzili się Ukraińcy.
Karol Polejowski zaznaczył, że Instytut nie będzie uczestniczył w pracach, bo to nie on formalnie dostał od Ukraińców zgodę na ich prowadzenie, mimo że o taką wystąpił. Zgodę dostało stowarzyszenie Polsko-Ukraińskie Pojednanie. Wiceprezes IPN-u dodał, że Instytut nie jest stroną, podobnie jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak dodał, jest to sprawa, którą ukraińskie władze załatwiły we własnym zakresie.
Tymczasem minister kultury Marta Cienkowska zapewnia, że prace w Ugłach będą prowadzone, a pieczę nad nimi będzie sprawować jej resort. Jak dodała, nie wyobraża sobie sytuacji, w której Ministerstwo Kultury nie wzięłoby na siebie tej odpowiedzialności.
Zarówno minister Cienkowska, jak i wiceprezes Polejowski uczestniczyli w piątek w Mościskach na Ukrainie w pogrzebie 34 trumien ze szczątkami polskich żołnierzy, którzy polegli w obronie Lwowa we wrześniu 1939 roku. Podczas uroczystości mówiono o potrzebie wspólnych polsko-ukraińskich działań na rzecz upamiętnienia polskich ofiar, spoczywających na Ukrainie.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Karol Polejowski zaznaczył, że Instytut nie będzie uczestniczył w pracach, bo to nie on formalnie dostał od Ukraińców zgodę na ich prowadzenie, mimo że o taką wystąpił. Zgodę dostało stowarzyszenie Polsko-Ukraińskie Pojednanie. Wiceprezes IPN-u dodał, że Instytut nie jest stroną, podobnie jak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak dodał, jest to sprawa, którą ukraińskie władze załatwiły we własnym zakresie.
Tymczasem minister kultury Marta Cienkowska zapewnia, że prace w Ugłach będą prowadzone, a pieczę nad nimi będzie sprawować jej resort. Jak dodała, nie wyobraża sobie sytuacji, w której Ministerstwo Kultury nie wzięłoby na siebie tej odpowiedzialności.
Zarówno minister Cienkowska, jak i wiceprezes Polejowski uczestniczyli w piątek w Mościskach na Ukrainie w pogrzebie 34 trumien ze szczątkami polskich żołnierzy, którzy polegli w obronie Lwowa we wrześniu 1939 roku. Podczas uroczystości mówiono o potrzebie wspólnych polsko-ukraińskich działań na rzecz upamiętnienia polskich ofiar, spoczywających na Ukrainie.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin