Liczba kleszczy atakujących psy jest wyższa w listopadzie i w grudniu, niż podczas letnich miesięcy.
Jak podkreśla doktor Michał Ceregrzyn, te pajęczaki są aktywne nawet w niskiej temperaturze. - Jeżeli przez kilka dni temperatura będzie się utrzymywała poniżej zera, to wtedy rzeczywiście kleszcze będą znacznie, znacznie mniej aktywne i nie będą szukały żywicieli. Ze względu na zmiany klimatyczne, te okresy takiego silnego, długotrwałego mrozu są znacznie krótsze albo właściwie w niektórych miejscach prawie ich nie ma.
Nie ma zatem co liczyć na okres wolny od zagrożenia chorobami przenoszonymi przez kleszcze. Dlatego także zimą zalecane jest zabezpieczanie zwierząt.
- Należy się skonsultować z lekarzem weterynarii, dlatego że on po przeprowadzeniu rozmowy z właścicielem będzie wiedział, na jakie ryzyko narażony jest pies, jaki ma styl życia i do tego dobierze odpowiednią ochronę. Czy będzie to zastrzyk, czy będzie to tabletka, czy będą to krople - dodaje Ceregrzyn.
Kleszcze mogą przenosić takie choroby, jak borelioza, babeszjoza i anaplazmoza. W Europie występuje ponad 100 gatunków tych pajęczaków, coraz lepiej przystosowują się do nowych warunków. Pojawiają się w miejscach, w których wcześniej nie odnotowywano ich obecności, na przykład w Alpach powyżej dwóch tysięcy metrów nad poziomem morza.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Nie ma zatem co liczyć na okres wolny od zagrożenia chorobami przenoszonymi przez kleszcze. Dlatego także zimą zalecane jest zabezpieczanie zwierząt.
- Należy się skonsultować z lekarzem weterynarii, dlatego że on po przeprowadzeniu rozmowy z właścicielem będzie wiedział, na jakie ryzyko narażony jest pies, jaki ma styl życia i do tego dobierze odpowiednią ochronę. Czy będzie to zastrzyk, czy będzie to tabletka, czy będą to krople - dodaje Ceregrzyn.
Kleszcze mogą przenosić takie choroby, jak borelioza, babeszjoza i anaplazmoza. W Europie występuje ponad 100 gatunków tych pajęczaków, coraz lepiej przystosowują się do nowych warunków. Pojawiają się w miejscach, w których wcześniej nie odnotowywano ich obecności, na przykład w Alpach powyżej dwóch tysięcy metrów nad poziomem morza.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin