Wołodymyr Zełenski podsumował wyniki rozmów w Berlinie. Według ukraińskiego prezydenta ustalono mocne amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale wciąż brak jest porozumienia w sprawie Donbasu.
Ukraiński prezydent mówił też o kwestii rozmrożenia rosyjskich środków na pomoc Ukrainie, a także dalszych rozmowach. Ukraiński prezydent mówił o tym w czasie konferencji prasowej przeprowadzonej w formie on-line z pokładu samolotu.
Jako główny wynik rozmów Wołodymyr Zełenski wskazał na obietnicę amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa - analogicznych do 5 punktu NATO i umocowanych prawnie Jak zaznaczał, widział, że zespół prezydenta Trumpa jest na to gotowy, wie też, że większość Kongresu odnosi się do tego pozytywnie.
Ukraiński prezydent zaznaczył, że nie udało się porozumieć co do Donbasu. Jak dodał Ukraina nie chce oddawać "naszego Donbasu", Amerykanie zaś chcą znaleźć kompromis i proponują wolną strefę ekonomiczną. Wołodymyr Zełenski podkreślił, że wolna strefa ekonomiczna nie może dla Ukrainy oznaczać jej kontroli przez Federację Rosyjską. "Ani de iure, ani de facto nie uznamy Donbasu za rosyjski” - zaznaczył.
Wołodymyr Zełenski przekazał, że rozmawiano także o 210 miliardach dolarów zamrożonych rosyjskich aktywów, które Kijów chce otrzymać albo na odbudowę, albo na dalszą walkę, jeśli Rosja nie będzie skłonna do pokoju. Jak dodał - ustalenia z Berlina mają być dopracowane, i w najbliższych dniach Amerykanie będą rozmawiać z Rosją, potem zaś w USA w najbliższy weekend znów spotkają się delegacje: amerykańska i ukraińska. Następnie jak dodał, chciałby, aby doszło do spotkania z Donaldem Trumpem na poziomie liderów państw.
Jako główny wynik rozmów Wołodymyr Zełenski wskazał na obietnicę amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa - analogicznych do 5 punktu NATO i umocowanych prawnie Jak zaznaczał, widział, że zespół prezydenta Trumpa jest na to gotowy, wie też, że większość Kongresu odnosi się do tego pozytywnie.
Ukraiński prezydent zaznaczył, że nie udało się porozumieć co do Donbasu. Jak dodał Ukraina nie chce oddawać "naszego Donbasu", Amerykanie zaś chcą znaleźć kompromis i proponują wolną strefę ekonomiczną. Wołodymyr Zełenski podkreślił, że wolna strefa ekonomiczna nie może dla Ukrainy oznaczać jej kontroli przez Federację Rosyjską. "Ani de iure, ani de facto nie uznamy Donbasu za rosyjski” - zaznaczył.
Wołodymyr Zełenski przekazał, że rozmawiano także o 210 miliardach dolarów zamrożonych rosyjskich aktywów, które Kijów chce otrzymać albo na odbudowę, albo na dalszą walkę, jeśli Rosja nie będzie skłonna do pokoju. Jak dodał - ustalenia z Berlina mają być dopracowane, i w najbliższych dniach Amerykanie będą rozmawiać z Rosją, potem zaś w USA w najbliższy weekend znów spotkają się delegacje: amerykańska i ukraińska. Następnie jak dodał, chciałby, aby doszło do spotkania z Donaldem Trumpem na poziomie liderów państw.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek


Radio Szczecin