Po ponad dekadzie od zniknięcia boeinga malezyjskich linii lotniczych, dziś mają zostać wznowione poszukiwania wraku.
Amerykańsko-brytyjska firma Ocean Infinity będzie szukać szczątków maszyny na dnie Oceanu Indyjskiego. Tym razem w akcję zaangażowano podwodne drony.
Zgodę na poszukiwania wydały malezyjskie władze. Pokryją one jednak koszty operacji jedynie w przypadku odnalezienia wraku samolotu. Rejs MH370 z Kuala Lumpur do Pekinu zniknął z radarów godzinę po starcie dekadę temu. Na jego pokładzie znajdowało się 239 osób, większości obywateli Chin i Malezji. Do tej pory odnaleziono kilka małych fragmentów poszycia maszyny. Zostały zebrane u wschodnich wybrzeży Afryki, gdzie trafiły niesione przez prądy morskie. Jak dotąd jednoznacznie nie udało się ustalić, co stało się z zaginionym samolotem. Przyczyny katastrofy także pozostają w sferze spekulacji. Obecnie sprawdzone ma zostać obszar około 15 tysięcy kilometrów kwadratowych. Poszukiwania potrwają co najmniej miesiąc.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski

Radio Szczecin