W sobotę w hali Azoty Arena zawodnik Kusego był najlepszy w wieloboju. Roman Kulesza przyznał, że pomimo rezygnacji z kolejnych występów w finałach na przyrządach pozytywnie ocenia swój start w szczecińskich mistrzostwach.

- Jestem zadowolony, mimo że nie brałem udziału w większości finałów. Sprawdziłem się w wieloboju, nie ma sensu się nadwyrężać. Jestem w dobrym miejscu i to dobry prognostyk przed występem w Baku - powiedział Kulesza.

Igrzyska Europejskie w Baku rozpoczną się 12 czerwca. Do Azerbejdżanu ma pojechać także żona Romana - gimnastyczka Kusego Marta Pihan-Kulesza, która w niedzielę nie walczyła o medale w finałach na przyrządach. Szczecinianka zrezygnowała z niedzielnych startów z powodu kontuzji stawu skokowego i Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w gimnastyce sportowej zakończyła ze zdobytym w sobotę srebrnym medalem w wieloboju.